kolejna dzisiaj tajemnicza postać,
którą ja osobiście jestem straszliwie zauroczona i muszę ją mieć w mojej
kolekcji!Jest to przeurocza kotołoaczka Caterine DeMew, zawsze
kochałam i nadal kocham koty. Mój jedena z ulubionych potworów to
kotołak, ale Toralei i bliźniaczki, mimo iż ładne, ich charakter i
trochę też monotonność sprawiły, że nie ciągnie mnie do nich tak mocno,
aczkolwiek marzę, aby były w mojej kolekcji. Nie przeciągając, pewnie
was interesuje nowa postać, proszę oto ona:
Czyżby koleżanka Rochelle?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz